mario |
Wysłany: Czw 18:40, 04 Sie 2005 Temat postu: Dowcipy o blondynkach :D |
|
Blondynka na ulicy mówi:
- Przepraszam pana, która godzina?
- Jest piętnaście po trzeciej.
- To dziwne, zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.
Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa usiadła.
Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem?
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić!
Blondynka zamówiła pizzę.
Kelner pyta - czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałków.
Ona odpowiada: - Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.
- Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: Od 2 do 5 lat!
Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...
- Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Dlaczego Bóg stworzył brunetkę?
- Blondynka też tego nie potrafi.
- Od czego blondynka ma spuchnięte wargi?
- Od zdmuchiwania żarówki.
- Dlaczego blondynka potłukła się grabiąc liście?
- Bo spadła z drzewa... |
|